
Twoje włosy pozostaną ostatnie,
Twoje dłonie pokierują mym statkiem,
Twoje oczy pozostaną na zawsze.
Nie tak, ja inaczej chciałem,
Nierozważnie tak się zapomniałem,
Obrazem tamtych moich starań,
Obrazem wszystkich naszych skalań,
Obrazem naszych ciał zbliżań.
Dni naszych, nikt nam nie odbierze,
Dni nijakich w naszej tylko wierze
Oni ostatnich w już niewierze.
Boisz się, tak, ja boję się też bardzo,
Boimy się o siebie, bez siebie niełatwo,
Nie bój się, wiesz, mieliśmy się aż nadto.
Chwil naszych, tylko nam odczułych,
Czas odchodzi, samych sobie miłych.
W przemieszaniu naszych dni odżyłych,
Nikt nie był taki jak ty, to ty mi dałaś,
Czego nikt nie chciał, ty zmieniałaś.
Twoje włosy pozostały ostanie,
Twoje dłonie kierowały mym statkiem,
Twoje oczy zapominam na zawsze.